Król Bolesław Śmiały
Bodaj się twoje przeczucie spełniło,
Życzę ci z duszy, bo wiem, jak ci bardzo
Do szczęścia ona potrzebna na świecie.
Za czem oglądasz się?
MŚCISŁAW.
Czy jej nie ujrzę,
Czyli jak zwykle nie dąży samotna
Za naszą rzeszą. Nie, nie ma jej dotąd.
SCENA 5.
Ciż sami (wbiega) PASTUSZEK.
PASTUSZEK
(zobaczywszy obcych, staje jakby zatrwożony i zdejmuje kapelusz)
Co to za ludzie? jeszczem w swojem życiu
Takich nie widział.
DOMARAD.
Czego szukasz, chłopcze?
Nie bój się, obcy lecz nie źli jesteśmy.
Przybliż się śmiało.
PASTUSZEK. (d. s.)
Mają jakąś mowę,
Którą rozumiem, chociaż nie jest nasza,
DOMARAD.
Czego chcesz, powiedz.
PASTUSZEK.
Darujcie panowie,
Ja w pilnej sprawie biegnę do klasztoru,
Do poczciwego ojca Ambrożego,
Co opiekunem jest sierot i biednych.
DOMARAD.
Był tu niedawno. Lecz patrz, Bóg ci szczęści
Bo oto wraca tutaj z swymi gośćmi.
SCENA 6.
MŚCISŁAW, DOMARAD, PASTUSZEK, (wchodzą) ŻELIMIR, ZAKONNIK, MIROSZ i kilku PIELGRZYMÓW.
ZAKONNIK (wchodząc do Żelimira)
Chcecież już odejść...
ŻELIMIR.
Czas nam.
Gdyby można
Chciałbym na skrzydłach dolecieć do Rzymu,
I ta gorączka wprzód mię nie opuści,
Aż u bram stanę papieskiej stolicy.
(obracając się do swoich)
Dajcie znak, niech się schodzą towarzysze.
(Odzywają się małe dzwonki.
Na to hasło w czasie następującej rozmowy schodzą się w mniejszych i większych gronach Pielgrzymi, a z nimi przychodzi i kilku Wieśniaków)
PASTUSZEK (zbliża się do
Zakonnika)
Ojcze Ambroży, do was tu przybiegłem.
ZAKONNIK.
Co? co się stało!.. widzę z twojej twarzy, Coś niedobrego... cóż?
PASTUSZEK.
Ten obcy człowiek,
Któremu tyle świadczycie dobrodziejstw,
Jest bardzo chory...
ZAKONNIK.
Boże!.. Biedaczysko!
PASTUSZEK.
Leży na ziemi jak martwy, zaledwie
Mówić już może.
Prosił mię na Boga,
Abym szedł po was i przywiódł do niego.
ZAKONNIK.
Pośpieszę zaraz, zaraz.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 Nastepna>>