Król Bolesław Śmiały
Ogólna uwaga zwrócona na kościół w oczekiwaniu tego co się dziać będzie.
1-y Z GMINU (stojący bliżej kościoła, do sąsiada)
Kiedy ten młotek uderza o ścianę,
To mi się zdaje, jakby w wieko trumny
Gwódź zabijali.
2-i Z GMINU
Niedalekie grobu
Co się tu dzieje. Wszak to istny pogrzeb,
I więcej niżli pogrzeb, bo nietylko,
Będą tu ciało lecz i duszę grzebać.
(Wchodzi Mścisław przeciskając się. powoli przez tłum)
1-y SZLACHCIC
Ja nie żałuję króla; dosyć złego
Narobił innym, niech pozna co boli.
2-i SZLACHCIC
Księża trzymają z nami, to rzecz pewna,
Jeśli go karzą to za nasze krzywdy,
Że nas ciemiężył, że był dla nas srogi.
3-iSZLACHCIC
Teraz się skończy jego panowanie,
Papież odejmie mu królewską władzę.
1-y SZLACHCIC
Jak to być może?
2-i SZLACHCIC.
Sza!
o takich rzeczach
Głośno rozprawiać nie bardzo bezpiecznie,
Król jeszcze siedzi na zamku (spostrzega Mścisława)
Hej, Mścisław!
Jak się miewacie?
(do innych) widzicie Mścisława.
MŚCISŁAW (zbliża się do szlachty, podając rękę)
Witajcie bracia!
2-i SZLACHCIC.
Cóż tak chmurno patrzysz?
Wszak byś powinien z serca się weselić;
Jesteś pomszczony, dziś powtórna klątwa
Spadnie na króla i to z ust legata,
Co znaczy jakby sam papież ją rzucił.
MŚCISŁAW.
Nie dosyć dla mnie tej zemsty, nie dosyć!
1-y SZLACHCIC
Patrzcie, nie dosyć! Za twoję niewiastę
Król może musi oddać swą koronę.
MŚCISŁAW.
Nie mam Krystyny, co mi po tem wszystkiem!
1-y SZLACHCIC
Małoż to innych szlachcianek jest w Polsce
Młodych i gładkich! Dałbyś pokój żalom!
MŚCISŁAW (spostrzegając Domarada)
To jest Domarad, przecież się nie mylę,
On sam.
1-y SZLACHCIC.
Gdzie idziesz?
MŚCISŁAW
(nie zważa na niego, przeciska się przez tłum i zbliża do Domarada)
Bóg z wami, mój bracie.
DOMARAD.
A to wy! dawno już was nic widziałem.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 Nastepna>>