Król Bolesław Śmiały
ŻELIMIR.
Nie, to prawda szczera!
I warto nad tem pomyśleć.
ZBYLUT.
Cóż z tego?
Że cesarz słaby...
ŻELIMIR.
Że papież potężny.
SCENA 2.
Ciż saml.
Wchodzi Władysław Herman, z nim kilku nowych panów.
WŁ. HERMAN.
Bóg z wami wszyscy, witaj wojewodo!
ŻELIMIR.
Zdrowia wam książę!... Jesteście wzruszeni
I niespokojni...
WŁ.
HERMAN.
Sił w sobie nie czuję.
Burza nam grozi! Mówiłem z mym bratem,
Niechciał mię słuchać; szedłem do biskupa,
Ten trwa przy swojem.
Król daje tu ucztę,
By biskupowi w ten sposób dokuczyć;
Biskup odprawia o tym samym czasie
O nawrócenie króla nabożeństwo.
Co stąd wyniknie? z trwogą patrzę w przyszłość!
ŻELIMIR.
Ja myślę jednak, że król...
WŁ. HERMAN.
Tak, powinien
Zmięknąć, ustąpić... Nie godzi się walczyć
Z władzą kościoła, niby z samym Bogiem.
ŻELIMIR.
Jakaż to szkoda, że tego rozsądku
Nie ma u króla. Wszak biskup miał słuszność...
WŁ. HERMAN.
Niestety! temu zaprzeczyć nie można.
Na domiar złego ma w niedługim czasie
Legat papieski zjechać w nasze strony.
ŻELIMIR.
Pierwszy raz słyszę.
WŁ. HERMAN.
To rzecz niezawodna.
Ten Grzegóż, który w silną ujął rękę
Nad Chrystusową owczarnią zwierzchnictwo,
Dał mu zlecenie przyjrzeć się naocznie,
Jaki kościoła stan, jaka jest karność
Między wiernymi, jakie obyczaje.
Cóż będzie, jeśli w chwili tej rozterki
Zjawi się u nas? Czyż całą swą mocą
Nie poprze żądań i życzeń biskupa?
Czy to, co tutaj dzieje się, nie ściągnie
Nowej nagany także z jego strony?
A jeśli króla nie znajdzie powolnym...
ŻELIMIR.
Na tyle mógłże on by mieć śmiałości?
Mówię otwarcie: aby kraj uchronić
Od skutków tego zuchwałego kroku,
Musielibyśmy, my szlachta, rycerze
Oprzeć się temu...
Ze sprawą kościoła,
Łączy nas spólność, jaka zawsze spaja
Przeciw tyranom wszystkich uciśnionych.
Jeżeli król więc...
WŁ. HERMAN.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 Nastepna>>